niedziela, 21 czerwca 2015

Pierwszy dzień lata - rozliczenie :)

Przyszedł pierwszy dzień lata i czas rozliczyć się przed wami z tego jak mi poszło w akcji "Zorganizuj się na wiosnę". Lista była długa, ale chyba specjalnie, żeby postarać się zrobić jak najwięcej. Zdjęć nie będzie (odpuszczę wam widok mnie na drabce przy myciu okien;) ), ale szczerze wam się przyznam co zrobiłam ze swojej listy, a co odpuściłam.

Okna umyłam nawet dwa razy, lodówkę wyczyściłam i uporządkowałam. Pierwsze dwa punkty poszły jak z płatka :)

Miejsce w domu do własnych prac, dokumentów, miejsce gdzie mogę postawić maszynę do szycia i nikomu nie będzie przeszkadzać stojąc 2 tygodnie zorganizowałam, ale stoliczka jeszcze nie pomalowałam więc zdjęcia będą później :)

Skrzynki dla córki na zabawki zrobiłam, ale zrobię z tego osobny post :)

Ubrania do PCK są uszykowane, ale jeszcze nie wywiezione więc zadanie wykonane tylko w połowie.

Auta uporządkowałam solidnie: odkurzyłam, wytrzepałam chodniki, kupiłam nowe zapachy, umyłam szyby wewnątrz, a mąż zajął się deską rozdzielczą i pojechał na myjnię umyć auta zewnątrz.

Porządkowanie pomieszczenia gospodarczego wciąż przede mną, ale udało mi się uporządkować schowek na narzędzia ogrodnicze, co zajęło mi naprawdę cały dzień. Garaż niestety wciąż czeka na swoją kolej.

Prace w ogrodzie zaplanowane i część z nich jest już nawet wykonana, trawa była koszona kilka razy, nawożona, zastosowaliśmy kilka oprysków i nawozów np do truskawek, do róży, do roślin kwitnących, do borówek. Powstał też tarasik przy domu, z którego też powstanie osobny pościk dla was :)

Ptaka nie udało się skończyć,za co chyba najbardziej mi wstyd. Bo to w sumie drobnostka, a ja nie mogę się zebrać :/

Za wywołanie zdjęć i zrobienie albumów w ogóle się nie zabrałam, no cóż za dużo chyba wzięłam sobie na głowę :)

W przedpokoju wieszak jest, a oświetlenia wciąż namiętnie poszukuję.

Z oświetlenia udało mi się znaleźć super lampę do sypialni. Reszta wciąż nie wybrana, nie kupiona, ale chyba dlatego, że sama nie wiem co bym chciała do salonu i kuchni.

Roczek córki zorganizowałam w domu, wszystko się super udało, jestem mega zadowolona, ale jednak reportażu dla was z tej imprezy wciąż brakuje. Tutaj daję sobie sama naganę!!

I to by było tyle podsumowując organizację wiosenną. Mimo, że nie udało się zrealizować planu w 100% to i tak uważam, że to było super przedsięwzięcie i chyba zrobię również listę na lato :)

Mam nadzieję, że i wam udało się uporządkować na wiosnę wiele spraw w domu, w pracy a może w życiu prywatnym?? :) Każdy porządek jest dobry, a wiosna to idealny czas do działania. Ściskam was mocno!! :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz