sobota, 12 marca 2016

Jezu Ufam Tobie...

Dziś jedno zdjęcie, ale tutaj więcej nie trzeba. Pokazuję wam kolejne dzieło ręcznie robione techniką haftu krzyżykowego. Rękodzieło w zupełnie innym wymiarze, z zupełnie innej perspektywy. To prezent ślubny od mamy. Najlepszy, najpiękniejszy, najważniejszy. Mama włożyła w niego mnóstwo pracy, mnóstwo godzin z igłą w ręku podczas, których myślała o nas, o tym jakim będziemy małżeństwem, podejrzewam, że nawet się modliła. To prezent wyjątkowy, od serca, z przekazem. Mogę powiedzieć, że jest dla mnie jak tarcza. Chcę wierzyć, że nas borni, strzeże. Chyba nie muszę pisać nic więcej...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz