wtorek, 24 lutego 2015

Łowy w Poznaniu

Nie wiem czy już wiecie, ale uwielbiam odwiedzać różne bazary, gratowiska, second handy, komisy staroci w poszukiwaniu przedmiotów i rzeczy, które w Ręcznie Robionym Domu dostaną drugie życie. Będąc ostatnio w Poznaniu udało mi się odwiedzić dwa sprawdzone miejsca i jak zwykle się nie zawiodłam. Może i dobrze, że mamy "asterkę" a nie combi, bo kupiłabym pewnie znacznie, znacznie więcej ;) Miejsce, które staram się odwiedzić zawsze, gdy jestem w Poznaniu i które namiętnie śledzę na fejsie to Bazar Poznań. Zawsze znajdę tam coś, co skradnie moje serce, a przy okazji kilka złotych z portfela :) ale cóż poradzić skoro mają tam naprawdę świetny towar, wyszukane przedmioty. Podoba mi się, że nie zwożą byle czego, żeby tylko zapełnić miejsce w lokalu, ale sprowadzają perełki meblowe, porcelanowe, dekoracyjne. Wszystko kompletne, w świetnym stanie, czyste. Gdy jestem na miejscu obchodzę sklep co najmniej 3 razy i uwierzcie mi, że za każdym razem wpadnie mi w oko coś innego. O obsłudze nie powinnam nawet zaczynać, bo mogłabym pisać godzinami jaka jest miła pani. Aż dziwię się, że nie znam jej imienia, bo co jestem to wywołuje taką atmosferę, że mam wrażenie jakbym ją znała całe życie. Jest przemiła i przeurocza. Zawsze szczerze doradzi, nie wciska na siłę byle tylko pozbyć się towaru. Naprawdę gorąco polecam wam to miejsce.
Lubię też zajrzeć do komisu dziecięcego, który znajduje się bardzo blisko Bazaru (ul. Hetmańska). Grzechem byłoby nie zajrzeć gdy już jestem tak blisko. Dla dzieci znajdziecie tam wszystko: ubranka, wózki, foteliki, zabawki, książki. Bardzo fajne miejsce i równie miła obsługa, tutaj pani naprawdę jest w temacie. W tym komisie najbardziej podoba mi się sama idea komisu. Każdy może zanieść tam rzeczy po swoim maluchu i ma szanse je sprzedać. A wiec gdy tam kupuję wspieram inne mamy, daję im możliwość zarobienia. Strasznie mnie kręci ta myśl, że udało mi się kupić zabawkę po jakimś dziecku z okolicy, a nie kupiłam kolejną nową rzecz ze sklepu. Jak moja córka wyrośnie też wystawię tam jej rzeczy i zabawki z myślą, że zarobię kilka groszy na rzeczy odpowiednie wtedy do mojego dziecka, a te nasze jeszcze komuś posłużą. Zapraszam was w oba te magiczne miejsca a na zachętę zobaczcie co mi udało się upolować.

 Bazar Poznań
Zegar słoneczny do ogrodu (póki co stoi w domu :) )


Wazonik Edelstein



Dozownik na mydło 

 





Tarka obrotowa ręczna








Ozdoba świąteczna. Może nic takiego, ale dla mnie jednak ma szczególne znaczenie, bo kojarzy mi się z ciocią, która już nie żyje, a która kiedyś taką samą ozdobę przywiozła z Zachodu. Gdy zapalane zostały świeczuszki i cała wieża zaczynała się kręcić miałam wielką frajdę. Mam nadzieję, że tak samo będzie działać na moją córkę gdy troszkę podrośnie.











 Komis dziecięcy
Drewniana kuchenka








Książki




I jak oceniacie moje zakupy?? A może byliście, w którymś z tych miejsc i możecie pochwalić się swoimi zakupami?? Ściskam was :* :* :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz